Fatima - Choroba ciała i duszy i nasza odpowiedzialność
W sierpniu 1917 roku Maryja przemówiła do dzieci z Fatimy nie trzynastego dnia miesiąca, ale kilka dni później. Dzieci poprosiły Ją wtedy, aby uzdrowiła znanych im chorych. „Niektórych uleczę w ciągu roku - i przybierając wyraz smutniejszy powiedziała: Módlcie się, módlcie się wiele, czyńcie ofiary za grzeszników, bo wiele dusz idzie na wieczne potępienie, bo nie mają nikogo, kto by się za nie ofiarował i modlił”.
Podczas kolejnego już w tym roku nabożeństwa fatimskiego, kaznodzieja ks. Marcin zachęcał wiernych do modlitwy za chorych na ciele i duszy:
Módlmy się więc i dziś, tak jak dzieci z Fatimy, za nas samych i bliskich nam chorych. Prośmy o dar zdrowia, moc znoszenia cierpienia i za tych, o których sami chorujący martwią się najbardziej, bojąc się, że przez chorobę nie podołają swoim rodzinnym, zawodowym czy społecznym obowiązkom.
Maryja podczas sierpniowego objawienia obiecuje dar zdrowia dla niektórych chorych, szybko jednak smutnieje i po raz kolejny już podczas swoich objawień kieruje myśl dzieci ku sprawie modlitwy i ofiary za grzeszników. Jakby chciała pokazać, że o wiele większym smutkiem niż choroba ciała powinna każdego z nas napełniać ta choroba, którą jest grzech. Smutek Maryi i jej notoryczne powracanie do tej właśnie sprawy wskazują, że jest to centralny temat fatimskich objawień - nawrócenie nas samych i wszystkich grzeszników.